Żałoba – tradycyjne uzewnętrznione odzwierciedlenie tego, co się dzieje z kimś, kto stracił bliskiego. Żałoba a przeżywanie straty to dwa różne pojęcia, gdyż przeżywanie straty zachodzi ...
[Read more]
wewnątrz. Jest to reakcja całego naszego „ja” na stratę.
Osoba, która utraciła bliskiego, może zauważyć następujące zmiany:
fizyczne (problemy ze spaniem, wyczerpanie, nadpobudliwość lub ospałość, drżenie, mdłości, wysypki, alergie, zaburzenia cyklu hormonalnego, podatność na zachorowania/niską odporność),w swoich stanach emocjonalnych (smutek, poczucie winy, bezsilność, poczucie przytłoczenia, pogrążenia, samotność, złość lub wściekłość, pustkę, poczucie zagrożenia, strach przed przyszłością, nacisk, presję, przymus, ulgę, poczucie swobody itp.),w procesie myślenia i w procesach poznawczych (tendencje do zapominania, trudności z wysuwaniem wniosków i logicznym rozumowaniem, pomyłki, trudności z koncentracją, gonitwę myśli lub zmaganie się z myślami, stany zamroczenia, „wyłączanie się”, słyszenie znajomych głosów),w zachowaniu (porządkowanie i aranżowanie rzeczy, płakanie, denerwowanie się, martwienie się, zmiana w sposobie żegnania się, mówienie innym, aby się lepiej traktowali, więcej wrażliwości i współczucia dla innych, odnowienie więzi z rodziną i przyjaciółmi, albo stronienie od bliskich i ludzi w ogóle, słuchanie nastrojowej muzyki, lub piosenek o sentymentalnej treści, angażowanie się w zajęcia, które lubiła zmarła osoba, przyjmowanie nowych ról w rodzinie i społeczeństwie),w stanach duchowych (wiara się albo wzmacnia albo chwieje, nowy punkt widzenia na wiele zjawisk, troska o życie pozagrobowe, gniew na Boga, zmniejszenie obawy o śmierć, zwiększenie troski o zdrowie i dobro rodziny, śmierć jako absolutorium, życie jako zamknięty krąg).W przeciwieństwie do żałoby, która jest podyktowana kulturowo lub religijnie, przeżywanie straty jest bardzo indywidualnym procesem i nie ma określonego limitu czasowego. Dodatkowo, przeżywanie straty nie jest procesem linearnym, w którym przechodzi się od jednego etapu do drugiego, ale przypomina raczej fale i nawroty – z różną intensywnością i częstotliwością.